Dyscyplina w walce o piękną sylwetkę bardzo się opłaca. Jednak czasami możemy oszukać nasz metabolizm i pozwolić sobie na oszukany, wysokokaloryczny posiłek. Nie obawiaj się, że zniweluje efekty wcześniejszych starań. Wręcz przeciwnie! Może wspomóc metabolizm i zmobilizować organizm do dalszego spalania tkanki tłuszczowej. W procesie odchudzania warto też zadbać o swoją… florę bakteryjną. Dlaczego? Odpowiedzi udziela mgr farmacji Ewa Kłosowska z Apteki Medicover we Wrocławiu.
Metabolizm na dopingu
Przy
długotrwałej diecie warto pamiętać o wprowadzeniu posiłku oszukanego tzw.
‘’cheat mealu’’. Jest to posiłek o dużej wartości kalorycznej (nawet do 1000 kcal),
który spożywamy raz w tygodniu lub raz na dwa tygodnie. Przyspiesza on na nowo
nasz metabolizm spoczynkowy, który spada wraz ze spadkiem masy ciała.
Pojedynczy „cheat meal” nie jest w stanie wpłynąć na poziom leptyny, czyli tzw.
hormonu tkanki tłuszczowej, który odgrywa ogromną rolę w regulacji metabolizmu.
Następnego dnia musimy się liczyć ze wzrostem masy ciała, lecz jest to tylko
woda, która nagromadziła się przez zwiększoną ilość węglowodanów prostych w
diecie.
Po dwóch, trzech dnia wszystko wraca do normy. Oprócz podniesienia metabolizmu taki posiłek wpływa również na poprawę naszego samopoczucia, oraz zmniejsza napięcie psychiczne, które towarzyszy często osobom na diecie. Metabolizm możemy również stymulować dodając do posiłków ostre przyprawy takie jak chili, pieprz czy imbir. Powodują one podniesienie termogenezy (produkcja ciepła)
i ułatwiają utratę wagi. Jeśli nie jesteśmy wielbicielami pikantnych potraw możemy zaopatrzyć się w preparaty zawierające ekstrakty roślinne w kapsułkach.
Po dwóch, trzech dnia wszystko wraca do normy. Oprócz podniesienia metabolizmu taki posiłek wpływa również na poprawę naszego samopoczucia, oraz zmniejsza napięcie psychiczne, które towarzyszy często osobom na diecie. Metabolizm możemy również stymulować dodając do posiłków ostre przyprawy takie jak chili, pieprz czy imbir. Powodują one podniesienie termogenezy (produkcja ciepła)
i ułatwiają utratę wagi. Jeśli nie jesteśmy wielbicielami pikantnych potraw możemy zaopatrzyć się w preparaty zawierające ekstrakty roślinne w kapsułkach.
Flora bakteryjna, a otyłość
W
aptece warto zaopatrzyć się w odpowiedniej, jakości probiotyki. Istnieje
korelacja między stanem naszej flory bakteryjnej a otyłością. Przeprowadzono
kilka badań,
w których podawano odpowiednio wyselekcjonowane szczepy bakteryjne występujące u osób szczupłych osobom otyłym. Następował u nich większy spadek wagi niż u grupy przyjmującej placebo bądź inne szczepy bakterii. Wyjałowiony przez liczne kuracje antybiotykowe jak i nieodpowiednią dietę nasz mikrobiom często potrzebuje wsparcia z zewnątrz w odbudowaniu właściwych proporcji i populacji bakterii jelitowych.
w których podawano odpowiednio wyselekcjonowane szczepy bakteryjne występujące u osób szczupłych osobom otyłym. Następował u nich większy spadek wagi niż u grupy przyjmującej placebo bądź inne szczepy bakterii. Wyjałowiony przez liczne kuracje antybiotykowe jak i nieodpowiednią dietę nasz mikrobiom często potrzebuje wsparcia z zewnątrz w odbudowaniu właściwych proporcji i populacji bakterii jelitowych.
Sztuczki sztuki odchudzania
Naszą
dietę możemy wspomóc kilkoma dodatkowymi sztuczkami, które pozwolą nam zjeść
każdej porcji mniej, co przekłada się na zmniejszenie ilości przyjmowanych
kalorii. Pamiętajmy żeby wybierać jak najmniejsze talerze i dodatkowo
kontrastujące z jedzeniem. Nasz mózg odbiera taką potrawę, jako większą i
wywołuje szybsze poczucie sytości. Zastosowanie tej zasady pozwala na zjedzenie
nawet do 20% mniej. Pokrojenie potrawy przed zjedzeniem na mniejsze kawałki
również wywołuje wrażenie obfitości na talerzu.
love
OdpowiedzUsuńA co można zjeść na taki "oszukany" posiłek ?
OdpowiedzUsuń