A było to tak... przed wyjściem do pracy chciałam upiększyć i odżywić końce włosów. Nałożyłam więc na nie olejek. Niestety było go za dużo i moje włosy wyglądały jak tłuste kluchy... Pomyślałam, że skoro suchy szampon odświeża włosy u nasady, to może także "wchłonie" olejową masakrę z końcówek. Dokładnie je nim spryskałam i wmasowałam produkt. Po chwili włosy były sypkie i świeże, ale nie suche! bardzo przyjemne w dotyku i zdrowo wyglądające, a dzięki temu , że wybrałam zapachowy szampon, także pięknie pachniały... byłam uratowana! Do tej pory w takich sytuacjach po prostu ponownie myłam włosy, albo zaplatałam w warkocz i zawijałam w koczek żeby nie było ich widać.
Do zdjęć wybrałam suchy szampon mojej ulubionej firmy Batiste o zapachu wild. Bardzo spodobał się on także mojemu pieskowi, który jak tylko mógł utrudniał mi zrobienia zdjęcia, bo przecież szampon tak fajnie się turla, a leżącą pod nim chustkę można ciągnąć... Przez to on także stał się przypadkowym bohaterem fotek;p
Muszę sprawdzić czy faktycznie taki szampon zapewni uniesienie przy nasadzie, mam w domu, ale trzymam na wypadek braku wody, na co dzień nie używam. Patent z olejkiem zapamiętam, ale raczej nie będzie mi potrzebny bo nakładam olej na godzinę przed myciem głowy ;)
OdpowiedzUsuńPsiak przesłodki, niech zdrowo rośnie! <3
Myję włosy wieczorem i jak wstaję rano to mimo tego, że są czyste, stają się płaskie,,, wtedy taki suchy szampon dodaje im oddechu;) Batiste wypusciło też szampon z efektem push-up - ma on dodatek lakieru, dzięki czemu troszkę usztywnia włosy i efektywniej je unosi;) Też stosuję olejki przed myciem, to świetna regeneracja! Czasem używam ich jednak także do wykończenia fryzury i wtedy można przedobrzyć ;) Dziękuję, za życzenia dla pieska:* przydadzą się bo ostatnio chorował :(
UsuńO tym z efektem push- up nie słyszałam, dzięki za polecenie :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJa to chyba nigdy nie przekonam się do takich produktów. Boże Asia co to za zwierz! ahaha.. kiedy pójdziemy z tym słodziakiem na spacer?!
OdpowiedzUsuńMadziu skuś się i spróbuj! Taki szampon to świetne s.o.s w wielu sytuacjach! A zwierz jest cudaczny:P w poniedziałek dostanie drugie szczepienie, 5 dni kwarantanny i w przyszły weekend już będzie mógł spacerować:P
UsuńRowniez uwielbiam te suche szampony ;) najczesciej uzywam w weekendy jak szybko trzeba sie doprowadzic do dobrego stanu, musze sprobowac Twojego patentu ;p
OdpowiedzUsuńhehe u mnie też rządzą w weekendy;)
UsuńJa także uwielbiam Batiste! I również wild najbardziej przypadł mi do gustu. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Ps. Jaki słodziak! Sama mam yorka, ale mój trochę starszy. ;)
Batiste są super i w dobrej cenie, a na dodatek tak ładnie wyglądają i mają wersję mini do torebki;)
UsuńMam oryginalną wersję i bardzo lubię ale tylko w kryzysowych sytuacjach, wody nic nie zastąpi :)
OdpowiedzUsuńDołączam do grona obserwatorów i zapraszam do siebie :)
Hehe fakt faktem;) ale ja używam ich czasem nawet na czyste włosy rano, wtedy gdy myje je wieczorem aby były bardziej sypkie
UsuńUzyłam raz czy dwa szampon z dove, owszem skuteczny, ale dla mnie to raczej okazyjnie stosowana rzecz :) niemniej działa i to jak!
OdpowiedzUsuńooo nie wiedziałam, że Dove też ma suchy szampon - przetestuję!
Usuńkocham suchy szampon Dove.. mysle ze jest lepszy od Battiste !
UsuńBardzo lubię Batiste. Ratują mnie jak padnę wieczorem z młodym a rano nie ma czasu na mycie głowy ( a raczej na suszenie włosów - bo umyć to sekunda :) )
OdpowiedzUsuńwidzę, że Batiste to ulubione suche szampony wielu osób, szkoda tylko, że są dostępne jedynie w Hebe i przez internet, powinni wprowadzić je także do wszechobecnych Rossmanów
UsuńBardzo lubie suche szampony glownie za to ze nadaja nieco volum ;) Fajny pomysl z tym olejkiem i szamponem ! Bedac z PL wpadl mi w rece szampon Dove (such) i jest super ! Polecam, Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuń