wtorek, 22 lipca 2014

Naturalne dezodoranty - nowa alternatywa dla antyperspirantów!

Użycie dezodorantu jest dla mnie tak samo bezdyskusyjną, poranną czynnością, jak umycie zębów ;) Od dłuższego czasu miałam jednak pewne wątpliwości, czy antyperspiranty, które zatykają ujścia gruczołów potowych, a zatem blokują także usuwanie wraz z potem, szkodliwych dla organizmu toksyn, są dla nas zdrowe.... Używałam ich jednak, gdyż nie wiedziałam o tym, że istnieje dla nich jakakolwiek alternatywa, a jednak...
Istnieje coś takiego jak naturalne dezodoranty. Ja odkryłam markę CRYSTAL. Najciekawsza wydaje mi się wersja produktu w formie czystego kryształu soli wulkanicznej, potocznie zwanej ałunem. 
Ałun  ma odczyn kwasowy,  działa antyseptycznie i ściągająco. Nie hamuje potliwości, ale niweluje jej przykry zapach! Pot składa się głównie z wody i w większości przypadków nie pachnie. Przykry zapach powstaje dopiero wtedy, gdy zostanie on sfermentowany przez bakterie naturalnie i stale występujące na naszej skórze. Ałun nie blokuje ujść gruczołów potowych ograniczając pocenie się - działa na zupełnie innej zasadzie: skutecznie hamuje proliferację baterii, a tym samym zapobiega powstawaniu przykrego zapachu. Dla naszego organizmu to bardzo dobra wiadomość! Wraz z potem skóra i organizm pozbywają się szkodliwych toksyn. Blokowanie potliwości antyperspirantami powoduje, że toksyny nie są wydalane -  organizm zatrzymuje je w węzłach limfatycznych pod pachami. 
Choć ałun teoretycznie nie blokuje potliwości, to moim zdaniem gdy stosuję ten produkt jest ona zdecydowanie mniejsza, a mogę wręcz powiedzieć, że praktycznie jej nie ma. Cały dzień czuję się świeżo, nawet w te upalne dni!
Oprócz wersji dezodorantu w formie czystej bryłki ałunu, jest także opcja w kulce i saszetce! Kulka jest roztworem ałunu z wodą, zaś saszetka - mega fajnym i praktycznym rozwiązaniem na podróż i do torebki.

Kilka lat temu amerykańscy naukowcy opublikowali pracę, z której wynikało, że znajdujące się w popularnych antyperspirantach składniki aktywne mogą przyczynić się powstawania nowotworów. Teza ta nie została jak dotąd naukowo potwierdzona. Nie ma więc potrzeby  całkowicie rezygnować z ich stosowania. Jednak codzienne i nieustanne stosowanie antyperspirantu może zaburzać naturalne funkcje gruczołów potowych pachy i wydalanie toksyn, co z pewnością nie jest korzystne dla organizmu. Coś w tym na pewno jest bo stowarzyszenie Amazonek, wysłało do polskiego dystrybutora list z podziękowaniem za wprowadzenie naturalnego produktu, którego także one mogą bez obaw używać! (list poniżej)

Jeśli jednak nie jesteś w stanie rozstać się z tradycyjnym  antyperspirantem, warto stosować go  wymiennie z tego typu naturalnym dezodorantem . Daj odetchnąć swojej skórze!

DOSTĘPNY W DROGERIACH ROSSMANN, SKLEPACH HEBE ORAZ NA WWW.PANAKOTASKLEP.PL

  cena 24 zł





 
 


9 komentarzy:

  1. Na pewno spróbuję! Kiedyś już używałam naturalnego dezodorantu marki Lush, ale nie zdał egzaminu, mam nadzieję, że ten mnie nie zawiedzie! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo przydatny post! Nawet nie byłam tego świadoma, że antyperspiranty w pewien sposób mogą nam szkodzić :o

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też kiedyś myślałam, że antyperspiranty sa całkiem bezpieczne i zdrowe dla naszej skóry. Zaczęły mnie jednak zastanawiać te typu 48 lub 72 godziny ochrony. "zapychają" one ujścia potowe na aż tyle i blokują oczyszczanie skóry z toksym, a potliwość jest przecież naturalnym i niezbędnym mechanizmem naszego organizmu. Zwykłe antyperspiranty budzą więc wiele moich wątpliwości....

      Usuń
  3. Ja czytałam dużo złego o ałunie, już nie wiem w co mam wierzyć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A co takiego o nim czytałas? Z tego co ja się dowiedziałam to posiada pozytywną opinie ośrodków onkologicznych.

      Usuń
  4. Ciesze sie że trafiłam do Ciebie bo nie widziałam wczęśniej ani nigdzie indziej tego w sumie tych produktów. Na pewno sa godne uwagi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też się ciesze, że dowiedzialas się u mnie o czymś nowym;) zapraszam częściej;)

      Usuń
  5. Serio? :)
    Następnym razem w rossmanie poszukam tego antyperspirantu!

    OdpowiedzUsuń