Bardzo lubię gdy za kosmetykiem kryje się jakaś historia, ciekawostka... coś co dodaje mu smaczku i sprawia, że używanie go przestaje być aż tak przyziemne. I taki właśnie jest lakier Essie w odcieniu Allure. Może Was też zaciekawią związane z nim fakty, bo ja malując nim paznokcie czuję się jakoś bardziej wyjątkowo, może nieco książęco;) Niby zwykły lakier, a jednak jego historia czyni go wyjątkowym...
No to jak Księżna nosiła go na paznokciach to i ja muszę go mieć w swoich zbiorach ;) :P
OdpowiedzUsuńhehe myślę dokładnie tak samo :D
Usuńłaaaaa! :D powienien się teraz nazywać Kate ;D
OdpowiedzUsuń