środa, 3 czerwca 2015

Olejek do włosów w nowej odsłonie, czyli mgiełka olejkowa od Garnier


Olejkowe szaleństwo owładnęło już chyba cały kosmetyczny świat. Olejków używamy do pielęgnacji twarzy, ciała, włosów, a nawet do demakijażu. Ale takiego w formie mgiełki chyba jeszcze nie było! To świetna alternatywa dla osób, dla których 100% olejek jest zbyt intensywny i obciąża włosy. Dla tych, którzy stosują jednak naturalne oleje np. w formie intensywnej kuracji stosowanej raz w tygodniu, ta olejkowa mgiełka będzie doskonałym, codziennym uzupełnieniem. 
Mi, ten kosmetyk przypadł do gustu z bardzo błahego powodu: pachnie moimi wakacjami w Egipcie! Dlaczego? hmmm... musiałam używać tam kosmetyku o podobnym, lekkim, wakacyjnym zapachu. Co więcej ten zapach utrzymuje się na włosach przez dłuższy czas i przy każdym powiewie wiatru przypomina mi mój urlop.
No to teraz garstka konkretów. Mgiełka jest mixem 3 olejków: mango, morelowego i migdałowego. Można używać jej na wilgotne lub suche włosy. należy spryskać nią pasma z odległości ok. 15 centymetrów. Świetnie sprawdza się jako kosmetyk ułatwiający układanie włosów. Może to mało poetyckie porównanie, ale dla mnie olejkowa mgiełka do włosów jest jak dobry glanc do butów. Daje natychmiastowy efekt pięknego wykończenia i blasku! Może nie zastąpi moich ulubionych kosmetyków, które dogłębnie nawilżają i odżywiają włosy, ale z pewnością będzie tego lata poręcznym kompanem wakacyjnych wyjazdów.

GARNIER, Mgiełka Olejkowa 150 ml/ 25 zł.





1 komentarz: